Cena węgla koksowego znowu rośnie i wyszła na historyczne maksima, zarówno na wykresie kontynuacyjnym w kontraktach terminowych na bieżącą jak i kolejną serię. Tymczasem akcje JSW nie mogą się zdecydować czy chcą rosnąć czy też spadać.
Gdy na początku grudnia kontrakty na australijski węgiel koksowy były notowane po około 265 USD, po spadku z okolic 390 USD od połowy września, wielu postawiło krzyżyk na JSW. Ale okazuje się, że cena węgla koksującego znowu poszła od tamtej pory dynamicznie w górę i w kontraktach terminowych na bieżącą serię przekroczyła magiczną barierę 400 USD.
Australijski węgiel koksowy na historycznym maksimum
Obecnie kontrakty na australijski węgiel koksowy znajdują się na historycznym maksimum. Bieżąca seria kontraktów wygasających w marcu jest notowana po 406 USD, a tych wygasających w czerwcu aż po 437 USD. W obydwu przypadkach na wykresach kontynuacyjnych są to historyczne rekordy. W praktyce to też oznacza, że od początku grudnia ich notowania poszły w górę o ponad 60%. To zjawisko jest wywołane po prostu zmniejszoną podażą surowca na rynku spot.
Notowania kontraktów na australijski węgiel koksowy wykres kontynuacyjny dla bieżącej serii
Źródło: TradingView
Tymczasem notowania JSW – które są w przeważającej mierze skorelowane z notowaniami australijskiego koksu – zostały w tyle. Mają jeszcze sporo do nadrobienia do szczytu z połowy października w okolicach 63 zł. Przypomnijmy, że historyczne maksimum dla ceny akcji JSW to 140,50 zł na otwarciu debiutu 6 lipca 2011 r.
Notowania JSW
W tej chwili kurs akcji znajduje się przy poziomach 40 zł czyli takich samych jak w lutym 2021 roku, kiedy cena węgla koksującego wynosiła 160 USD. Taką też średnią cenę dla węgla w swoich długoterminowych wycenach dla akcji spółki przyjmują analitycy. Problem w tym, że obecna cena jest ponad 150% wyższa i wynosi 406 USD.
Zobacz także: Wall Street kolejne miliardowe zyski widzi w kosmosie. Branża kosmiczna na giełdzie w USA ma spory potencjał w 2022 roku
Produkcja i sprzedaż JSW spadła w grudniu rok do roku
A co się dzieje w JSW? Spółka sprzedała 3,8 mln ton surowców w IV kw. 2021 r. (+7,4% k/k, -4,9% r/r). „Sprzedaż węgla koksowego wyniosła ok. 2,77 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 0,1%, a w porównaniu do IV kw. 2020 r. niższa o ok. 8,6%. Sprzedaż wewnętrzna wyniosła ok. 1,14 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 3%, a w porównaniu do IV kw. 2020 r. niższa o ok. 8,6%; sprzedaż węgla do celów energetycznych wyniosła ok. 1,03 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 33,4%, a w porównaniu do IV kw. 2020 r. wyższa o ok. 6,8%" – podała spółka. Sprzedaż koksu ogółem w IV kw. 2021 r. wyniosła 0,88 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 3,9%, a w stosunku do IV kw. 2020 r. niższa o ok. 7,3%.
Produkcja węgla ogółem w JSW wyniosła 3,57 mln ton w IV kw. 2021 r., co oznacza wzrost o ok. 7% k/k oraz spadek o ok. 5,2% r/r. „Produkcja węgla koksowego wyniosła ok. 2,75 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 1,5%, a w stosunku do IV kw. 2020 r. niższa o ok. 2,2%; produkcja węgla do celów energetycznych wyniosła ok. 0,82 mln ton i była wyższa w porównaniu do III kw. 2021 r. o ok. 30,8%, a w stosunku do IV kw. 2020 r. niższa o ok. 14,1%” – podała spółka.
Kilka dni temu spółka podpisała umowę ramową na dostawy węgla z firmą Moravia Steel. Szacunkowa wartość umowy wynosi 2,6 mld zł, a została ona zawarta na 7 lat, począwszy od stycznia 2022 roku do grudnia 2028 roku.
Przypomnijmy, że ostatnia rekomendacja dla JSW z początku grudnia, autorstwa Łukasza Rudnika (DM Trigon) wywołała sporo kontrowersji. Przy cenie 41 zł Rudnik zalecił „sprzedaj” JSW i ustalił cenę docelową na 25 zł. Więcej na temat sytuacji fundamentalnej JSW i tego czemu analityk wydał taką rekomendację można znaleźć w naszym tekście z połowy grudnia.
