Szczepionka na COVID-19 może mieć niską skuteczność
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
12 sie 2020, 06:30

Wyścig o wynalezienie szczepionki na COVID-19 trwa. Jej skuteczność może być jednak niska

Firmy biotechnologiczne prześcigają się w wynalezieniu szczepionki na koronawirusa. Jednak pojawia się ważne pytanie: czy jej skuteczność będzie wystarczająca?

Dr Anthony Fauci specjalizujący się w chorobach zakaźnych stwierdził, że stworzenie szczepionki o skuteczności minimum 98% może być mało prawdopodobne. Według oceny tego amerykańskiego lekarza, potencjalna szczepionka może mieć skuteczność na poziomie 50% czy 60%.

The Food and Drug Administration (FDA) - czyli amerykańska Agencja Żywności i Leków - oświadczyła, że jeżeli wynaleziona szczepionka będzie bezpieczna, a jej skuteczność będzie wynosić minimum 50%, to zostanie zatwierdzona. „Trzeba myśleć o szczepionce jako o narzędziu, dzięki któremu pandemia nie będzie już pandemią, ale będzie czymś dobrze kontrolowanym” – powiedział dr Anthony Fauci.

Zobacz także: Bioinformatyczne ramię Selvity, spółka Ardigen będzie opracowywać szczepionkę na koronawirusa COVID-19

Co to znaczy skuteczna szczepionka?

Epidemia COVID-19 cały czas trwa, co widać po dziennych liczbach osób zarażonych. Dlatego tak ważne jest wynalezienie szczepionki, która będzie zarówno bezpieczna jak i skuteczna. Jednak problem może być z drugą cechą. Jak wskazał ostatnio dr Anthony Fauci, amerykański specjalista od chorób zakaźnych, skuteczność leku może nie być tak wysoka, jak się oczekuje. Spodziewa się nawet, że będzie ona oscylować w przedziale około 50-75%.

Skuteczność wynosząca 50% będzie już odpowiednia dla FDA – urząd będzie mógł wtedy zatwierdzić szczepionkę jako lek. Eksperci spodziewają się, że wynalezienie choć jednego, bezpiecznego leku może być możliwe do osiągnięcia do końca roku lub maksymalnie na początku 2021 roku. Jednak dr Fauci nie jest aż tak optymistyczny. Ocenia, że szczepionka może nie zapewnić długotrwałej ochrony przed koronawirusem.

Również Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) patrzy sceptycznie na możliwości szczepionki. Mike Ryan, jeden ze specjalistów WHO podkreślił, że spółki biotechnologiczne, które są obecnie w III fazie badań klinicznych wcale nie muszą być blisko zarejestrowania leku na koronawirusa.

Aktualnie Stany Zjednoczone mają najwyższą liczbę osób zakażonych koronawirusem. Mówimy o ponad 5 mln przypadków, gdy na całym świecie ta liczba przekracza już 20 mln osób. Łączna liczba zgonów to już więcej niż 727 tys. osób.
 

koronawirus USA

Źródło: The New York Times

Zobacz także: Nie tylko Gilead opracowuje lek na COVID-19. Jakie spółki biotechnologiczne jeszcze pracują nad szczepionką na koronawirusa?

Optymizm Donalda Trumpa nie dotyczy rosyjskiej szczepionki

Aby spojrzeć z innej strony na problem z wynalezieniem szczepionki wystarczy posłuchać lub poczytać tweety prezydenta USA, Donalda Trumpa. Kandydat ubiegający się o reelekcję w listopadowych wyborach ma nadzieję, że jeszcze przed 3 listopada uda się wprowadzić skuteczny lek na koronawirusa.
 


Jednak optymizm Donalda Trumpa nie zawsze się udziela. Choćby po wczorajszych informacjach na temat wynalezienia skutecznej szczepionki przez Rosję, administracja prezydenta USA negowała najnowsze doniesienia. „Nie chodzi o to, aby szczepionka była pierwsza. Chodzi o to, aby mieć szczepionkę, która byłaby bezpieczna i skuteczna dla Amerykanów i ludzi na całym świecie” - powiedział sekretarz zdrowia USA Alex Azar w wywiadzie dla ABC „Good Morning America”.

Autorka tekstu korzystała z artykułu „Dr. Anthony Fauci says chance of coronavirus vaccine being highly effective is ‘not great’” opublikowanego na łamach CNBC.

Zobacz także: Szczepionka na COVID-19 jeszcze w tym roku? Tak uważa Donald Trump

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.