Bitcoin zużył 62 TWh energii elektrycznej w 2020 roku, co przekłada się na emisję 33 mln ton dwutlenku węgla, co jest w gruncie rzeczy nieistotne w skali globalnej – przekonują autorzy raportu „Bitcoin Net Zero” z firm NYDIG i Castle Island Ventures).
Od 1920 roku 55 zdarzeń hiperinflacyjnych na całym świecie zniszczyło ludzkie oszczędności, ale bitcoin jest receptą na takie katastrofy, bo jest aktywem deflacyjnym, i wbrew powszechnemu mniemaniu nie jest rozwiązaniem nieekologicznym – przekonują eksperci NYDIG w raporcie „Bitcoin Net Zero”. Autorami raportu są Nic Carter (partner w Castle Island Ventures) oraz Ross Stevens (założyciel i prezes NYDIG).
Bitcoin zużywa relatywnie mało energii i emituje relatywnie mało CO2
Carter i Stevens przypominają, że konstrukcja Bitcoin opiera się na systemie „dowodu pracy” (proof of work). W ramach tego procesu górnicy „kopią” bitcoiny, a przez to zużywają energię. Przyznają, że BTC w ten sposób przyczynia się do emisji dwutlenku węgla i można jego istnienie rozpatrywać w kontekście kosztów energetycznych.
Jednak czy sieć Bitcoin jest bardzo energochłonna? Eksperci szacują, że BTC zużył 62 TWh energii elektrycznej w 2020 roku, co przekłada się na emisję 33 mln ton dwutlenku węgla, co jest w gruncie rzeczy nieistotne w skali globalnej, bo stanowi zaledwie 0,04% światowego zużycia energii pierwotnej i 0,1% globalnej emisji dwutlenku węgla. „Zużycie energii elektrycznej przez Bitcoin w skali roku jest również niskie, w porównaniu z innymi energochłonnymi nowoczesnymi udogodnieniami, takimi jak chłodnictwo domowe typu lodówki (630 TWh w skali roku) i domowe suszarki bębnowe (108 TWh)” – wskazują autorzy cytowanego raportu.
Konsumpcja energii i emisja CO2 w skali globalnej
Hashrate sieci Bitcoin i cena BTC
Konsumpcja w sieci Bitcoin w skali roku (TWh)
Konsumpcja energii przez innowacyjne wynalazki (TWh, 2020)
Zobacz także: Jak zaplanować wyjście z inwestycji w bitcoina i kryptowaluty – sygnały, wskaźniki, narzędzia
Ile energii będzie w przyszłości konsumował Bitcoin
Jeśli popyt na Bitcoin będzie nadal rósł, to jego cena będzie nadal szła w górę, zachęcając górników do wydatkowania więcej energii na ukończenie bloków – bo są za to wynagradzani w BTC. Pamiętać należy, że co 4 lata zmniejsza się o połowa nagroda za kopanie, co zmniejsza przychody z wydobycia BTC. Pytanie, jak to będzie wpływać na zapotrzebowanie sieci Bitcoin na energię elektryczną.
Carter i Stevens spróbowali to policzyć. „Oceniliśmy przyszły ślad węglowy Bitcoina, korzystając z szeregu przyszłych scenariuszy cenowych.
W podstawowym przypadku cena Bitcoina osiągnie 60 000 USD do 2030 r. Zużycie energii elektrycznej i związane z nią emisje osiągają szczyt około 120 TWh i 47 MtCO2 w 2024 r., zanim gwałtownie spadnie. Do 2028 r. emisje są poniżej ścieżki zerowej netto (liniowa redukcja w emisji dwutlenku węgla od poziomu z 2020 r. do zera do 2050 r.).
W scenariuszu wysokich cen Bitcoin osiągnie 490 000 USD do 2030 r., czyli 45-krotność średniej ceny w 2020 r. Pobór prądu w 2027 r. osiąga szczyt 11-krotnie wyższy w stosunku do poziomu z 2020 r., a związane z tym emisje dwutlenku węgla są siedmiokrotnie wyższe, niż w 2020 r. Emisje gwałtownie spadają po 2027 r., osiągając 22 MtCO2 do 2040 r. Nawet w szczytowym momencie scenariusza wysokich cen emisje Bitcoina odpowiadają ledwie za 0,9% światowych emisji dwutlenku węgla.”
Zdaniem autorów omawianego raportu, zapewniając solidny nowy system monetarny, niezależny od rządu, Bitcoin może zapewnić wartość miliardom ludzi. „To znacznie przewyższa związane z tym koszty zapotrzebowania na energię. Co więcej, wielu górników coraz bardziej koncentruje się na minimalizowaniu emisji dwutlenku węgla poprzez zakup kompensacji, wykorzystywanie źródeł energii odnawialnej (OZE). Co ważne, w dłuższej perspektywie intensywność emisji dwutlenku węgla przez sieć Bitcoin będzie spadać, ponieważ rozwój odnawialnych źródeł energii trwa, a kraje dążą do dekarbonizacji swoich sieci elektroenergetycznych” – podsumowują Carter i Stevens.
Scenariusze cenowe dla BTC
Konsumpcja energii przez sieć Bitcoin (historyczna i przewidywana) jako procent konsumpcji energii w skali globalnej
Górnicy przenieśli się z Chin do USA i Rosji
Warto dodać, że raport „Bitcoin Net Zero” jest pełen ciekawych danych i spostrzeżeń na temat Bitcoina oraz jego użytkowania. Autorzy wskazują na przykład, że kraje, które dokonują najszybszej i najszerszej adopcji BTC to kraje słabo rozwinięte, gdzie często większość społeczeństwa ma problem z dostępem do banków. Trzy kraje, gdzie adopcja BTC jest najdalej posunięta, Chainalysis Global Crypto Adoption Index, to Wietnam, Indie i Pakistan.
20 krajów najbardziej zaawansowanych w adopcji BTC - Chainalysis Global Crypto Adoption Index
Prezentują także zależności, które są niby oczywiste, ale nie do końca. Na przykład konsumpcja energii per capita generalnie jest tym większa, im bardziej rozwinięty jest kraj. Największymi konsumentami energii per capita są Kanada, Singapur i Korea Południowa, a relatywnie mało energii per capita – mimo swojego wysokiego poziomu rozwoju - konsumują takie kraje, jak Dania, Irlandia, Hiszpania czy Włochy.
Realne PKB per capita i konsumpcja energii per capita
W raporcie znajduje się też szacunek dotyczący geograficznego rozkładu kopania BTC. Przed chińskim banem z połowy tego roku 65% BTC było kopanych w Chinach właśnie, a 7% w Rosji, 6,7% w USA, 4,8% w Malezji, 4,6% w Kazachstanie, 3,3% w Iranie. Jednak wiele się po tym zdarzeniu zmieniło i teraz 31% BTC jest wydobywanych w USA, 13% w Rosji, 15% w Kazachstanie, 9% w Iranie, 6% w Malezji.
Źródło wszystkich wykresów i grafik: „Bitcoin Net Zero”, NYDIG 2021.
