Projekt nowego prawa atomowego jak na razie nie uwzględnił zapisów kluczowych dla zaimplementowania w Polsce małych reaktorów jądrowych. Jednak batalia legislacyjna w tym zakresie będzie kontynuowana.
Nowe prawo atomowe
Ministerstwo Klimatu i Środowiska aktywnie pracuje nad nowym prawem atomowym. Przepisy mają skrócić proces powstawania elektrowni jądrowych w Polsce. Latem projekt nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej trafił do konsultacji, które zakończono w sierpniu. Organizacje branżowe i kluczowe podmioty zainteresowane nowymi przepisami wykorzystały ten moment do zgłoszenia licznych uwag. Jednymi z najciekawszych były te dotyczące małych reaktorów jądrowych. Organizacja zrzeszająca polski przemysł tj. Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu podkreślała konieczność uwzględnienia technologii SMR w nowej ustawie. Do Forum należy zarówno PKN Orlen, który w ubiegłym tygodniu stworzył wraz z Synthosem spółkę, która będzie rozwijać „mały atom” jak i KGHM, który na tym źródle energii chce oprzeć swój energochłonny biznes.
Zobacz także: PKN Orlen i Synthos Green Energy utworzą spółkę, której celem będzie komercjalizacja SMR w Polsce
Rząd wciska hamulec małym reaktorom jądrowym?
13 grudnia Ministerstwo Klimatu opublikowało nowy projekt ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie energetyki jądrowej. To co jest w nim ciekawe to nieuwzględnienie kluczowych postulatów dotyczących SMR, które pojawiły się w ramach konsultacji. Przepisy w obecnym kształcie nie definiują czym są małe obiekty jądrowe, nie określają też terminu wydania decyzji lub jej uchylenia dotyczącej przyłączenia „małego atomu” do sieci. Ponadto SMR-y nie zostały wyłączone z przepisów prawa zamówień publicznych.
Projekt ustawy czeka jeszcze wiele etapów legislacyjnych, najważniejszym będzie jego omówienie na Komitecie Stałym Rady Ministrów, który zdecyduje o jego losie.
O co tak naprawdę chodzi?
Niewykluczone, że nowe przepisy zostaną uzupełnione o kwestie dotyczące SMR-ów w ramach dalszych prac nad projektem ustawy (o ile zostanie jej nadany bieg). Na pewno będą to kwestie poruszane np. na komisjach sejmowych i senackich przez parlamentarzystów zainteresowanych przyszłością energetyki jądrowej w Polsce.
Z drugiej strony być może wyrugowanie „małego atomu” ma być dla niego swoistym hamulcem legislacyjnym. Coraz większa grupa firm jest nim zainteresowana (Orlen, KGHM, Enea, Grupa Azoty, ZE PAK), a pojawiające się daty oddania do użytku pierwszego reaktora tego typu nie wykraczają poza tę dekadę. Mimo pojawiających się zapewnień, że SMR-y nie konkurują z rządowym planem budowy klasycznych elektrowni atomowych generacji 3+ można odnieść wrażenie, że sytuacja nie jest tak prosta jak w prezentuje to większość nagłówków medialnych.
Co z tego wynika dla inwestorów?
Inwestorzy zainteresowani spółkami, które w ramach dążenia do neutralności emisyjnej chcą rozwijać technologię SMR, powinni uważnie obserwować proces legislacyjny dotyczący nowego prawa atomowego. Nieuwzględnienie „małego atomu” w przygotowywanej ustawie może poważnie spowolnić jego implementację. Z drugiej strony nacisk by przepisy okazały się kompleksowe będzie bardzo duży ponieważ będą się tego domagały bardzo duże podmioty państwowe takie jak PKN Orlen czy KGHM. Docelowy kształt prawny w omawianym obszarze okaże się z pewnością kluczowy dla przyszłości energetyki.