Dziś premiera gry Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści od CD PROJEKT - sprawdzamy opinie i recenzje

Oficjalna premiera Wojny Krwi: Wiedźmińskie Opowieści już dzisiaj na platformie GOG.COM. Sprawdzamy jakie opinie i oceny od serwisów branżowych zebrała nowa produkcja CD PROJEKT.

Wojna Krwi (Thronebreaker) to gra role-playing osadzona w mrocznych zakątkach wiedźmińskiego świata. Ma być ona połączeniem klasycznego Wiedźmina z GWINTEM. Na graczy czeka 30 godzin rozgrywki i 75 zadań pobocznych erpega. Cena gry to 99,99 zł. Wersje na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One będą dostępne od 4 grudnia. Wojnę Krwi można było także zamówić w preorderze.

Na Youtube znajduje się również film z rozgrywki Wojny Krwi. Ma on ponad 1,8 mln wyświetleń.
 

Sprawdzamy jak nową produkcję CD PROJEKT ocenia branża gamingowa.

Zobacz także: CD PROJEKT planuje do końca roku restart gry GWINT. Ma on nastąpić wraz z premierą dodatku Thronebreaker 

18 recenzji na Metacritic i średnia punktów 85/100

Metacritic to kultowa amerykańska strona internetowa, gdzie zamieszczane są recenzje m.in. gier komputerowych. Są to przede wszystkim opinie serwisów branżowych i oddzielnie oceny samych graczy.

Wojna Krwi zebrała już 18 ocen krytyków (serwisów branżowych), które w większości były pozytywne. Średnia ocen gry wynosi obecnie 85 pkt.

GamesRadar dał najwyższą ocenę

Ocena w serwisie: 5/5
Ocena na Metacritic 100/100

Recenzent serwisu GamesRadar nie szczędził słów uznania dla pracy, którą wykonało studio CD PROJEKT RED. Krytyk za mocne strony Wojny Krwi uznał przede wszystkim sposób narracji, estetykę audiowizualną oraz wciągające rozgrywki karciane.

- Nie każda gra RPG zmusza Cię do zgłębiania aspektów etycznych zemsty, współczucia czy wyższego dobra. A to właśnie robi Thronebreaker – napisał Lucas Sullivan z GamesRadar.

Jak podsumował Sullivan w swojej recenzji nowa gra REDÓW to wspaniałe połączenie światowej klasy opowieści z strategiczną grą karcianą.

Critcal Hit: Thronebreaker jest najlepszą dotychczasową wersją gry GWINT

Ocena w serwisie: 9/10
Ocena na Metacritic: 90/100

To kolejna pozytywna recenzja Wojny Krwi, która od serwisu Critical Hit na Metacritic dostała 90 pkt. Recenzent docenia wyrafinowane rozgrywki, elementy wiedźmińskiego świata i fantastyczne postaci gry.

- Thronebreaker to najlepsza dotychczasowa wersja gry GWINT. To nie tylko dodatek do całej serii opowieści wiedźmińskich, ale głęboka i satysfakcjonująca gra strategiczna – napisał Alec Brynard w serwisie Critical Hit.

PC Gamer: Wojna Krwi gra warta Twojego czasu

Ocena w serwisie: 81/100
Ocena na Metacritic: 81/100

Dość wysoką ocenę dla Wojny Krwi wystawił także serwis PC Gamer. Na uwagę zasługują różnorodne bitwy karciane i wciągające kampanie. Niemniej jednak zdaniem recenzenta rozgrywki Wojny Krwi nie są tak zrównoważone i przemyślane jak kampanie GWINTA. Co nie zmienia faktu, że na nową produkcję CD PORJEKT warto poświęcić swój czas.

- Wspaniała historia, zaskakujące rozgrywki i nowa konstrukcja wiedźmińskiego świata sprawiają, że Thronebreaker to gra warta Twojego czasu – napisał recenzent PC Gamer.

Większość recenzji pozytywna

Po ocenach na Metacritic widać, że branża gamingowa dobrze przyjęła nową grę CD PROJEKT. Większość recenzji jest pozytywna. Nieco mniej punktów Wojna Krwi dostała tylko od redakcji PCGamesN – 70 pkt.

Światowa premiera gry odbędzie się punktualnie o godzinie 13.00 czasu polskiego.
 

The wait is almost over!

If you're looking to play Thronebreaker: The Witcher Tales as soon as it's available, we've prepared a map that details when it goes live across the world.#WitcherTales pic.twitter.com/TM619cHDIN

— The Witcher (@witchergame) 19 października 2018

Gra została bardzo wysoko oceniona i doceniona przez krytyków. Poniżej przedstawiamy zestawienie wszystkich 18 ocen Thronebreakera wystawionych przez serwisy branżowe na Metacritic.

Warto również poczekać na pierwsze recenzje od graczy oraz wstępne wyniki sprzedaży gry. Na pewno nie pozostanie to bez wpływu na kurs akcji CD PROJEKT.

Zobacz także: Kulturowe gry wideo mają korzystać z ulgi podatkowej. Spółki gamingowe z GPW nie mówią nie