Brexit: koniec negocjacji w sprawie umowy za dwa tygodnie
Obrazek użytkownika Karolina Piotrowska
06 paź 2020, 06:50

Koniec negocjacji w sprawie brexitu za dwa tygodnie, a wspólnego stanowiska wciąż brak

Nadal trwają rozmowy handlowe pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią. Zostało mniej niż 2 tygodnie na wynegocjowanie warunków umowy, a poza tym parlament brytyjski musi ją jeszcze zatwierdzić...

Nadal trwają rozmowy pomiędzy UE a Wielką Brytanią ws. brexitu. Zostało mniej niż dwa tygodnie na wynegocjowanie warunków umowy. Poza tym parlament brytyjski musi ją jeszcze zatwierdzić... Premier Boris Johnson powiedział, że obie strony powinny ruszyć dalej, jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte do połowy października. Wciąż nie wypracowano wspólnego stanowiska m.in. w kwestii rybołówstwa i równego traktowania firm.

Ponadto, w czwartek Europejska Komisja Sprawiedliwości wszczęła przeciwko Wielkiej Brytanii postępowanie z powodu nie dotrzymania warunków umowy rozwodu z UE.

Zobacz także: Brexit: Wielka Brytania niebawem stanie się państwem trzecim. Co to oznacza dla polskich firm i przedsiębiorców

Mało czasu na dopracowanie umowy

Wielka Brytania formalnie opuściła UE w styczniu, ale weszła w okres przejściowy, w którym musi przestrzegać zasad handlowych UE, pozostawać wewnątrz unii celnej i jednolitego rynku, aby umożliwić obu stronom negocjowanie umowy handlowej.

Formalne rozmowy dotyczące umowy handlowej rozpoczęły się w marcu i trwały nawet w trakcie pandemii. Jednak pojawiły się obawy, czy plan zostanie uzgodniony przed upływem tego okresu, czyli 31 grudnia. Obecnie oba kraje balansują na krawędzi bitwy sądowej, ale jak widać żadna ze stron nie chce ustąpić.

Na początku ubiegłego tygodnia Parlament Europejski uchwalił ustawę o rynku wewnętrznym. Jednak zanim wejdzie ona w życie musi najpierw zostać zatwierdzona przez Izbę Lordów. Ustawa jest niezbędną gwarancją bezpieczeństwa do ochrony handlu między różnymi częściami Wielkiej Brytanii.

Na uzgodnienie warunków umowy Zjednoczone Królestwo i UE mają czas do końca października. Jeśli umowa nie zostanie zawarta, Wielka Brytania przystąpi do handlu z blokiem na zasadach Światowej Organizacji Handlu.

O co toczy się spór pomiędzy UE a Wielką Brytanią?

Głównymi kwestiami spornymi jest rządowa pomoc finansowa udzielana przedsiębiorstwom, przepisy dotyczące połowów oraz granica między Irlandią Północna a Irlandią. Wielka Brytania chciałaby mieć pełny dostęp do rynku UE, aby sprzedawać tam swoje ryby, ale w zamian UE chce pełnego dostępu dla swoich łodzi do połowów na wodach Wielkiej Brytanii, ale to może być nie możliwe, ponieważ Wielka Brytania jest teraz niezależnym państwem przybrzeżnym.

Inną kwestią, która pozostaje niezwykle drażliwa, jest sposób, w jaki Wielka Brytania proponuje wdrożenie porozumienia, które zawarła z UE przed Brexitem, w sprawie utrzymania granicy lądowej w Irlandii (która jest teraz granicą między Wielką Brytanią a UE) aby była tak otwarta, jak jest obecnie. 310-milowa granica między Irlandią Północną a Republiką Irlandii jest jedyną granicą lądową między Wielką Brytanią a UE. Co więcej, wszystkie strony chcą uniknąć odpraw granicznych, a także naliczania bardzo wysokiego cła podczas transportu produktów między krajami.

Ostatnią kwestią sporną jest ustawa uchwalona przez Parlament Brytyjski, która ma na celu chronić integralność rynku brytyjskiego oraz pomóc rozwiązać wszelkie problemy z granicą na wyspie Irlandii w przypadku braku porozumienia.

Zobacz także: Brexit: coraz większe problemy, a czasu na wypracowanie porozumienia handlowego coraz mniej…

Wielka Brytania przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości?

Unia Europejska do końca września wystosowała ultimatum do Wielkiej Brytanii, aby zlikwidować najbardziej kontrowersyjne elementy ustawy o rynku wewnętrznym, jednakże Wielka Brytania nie zastosowała się do uwag UE i odmówiła porzucenia planów uchylenia części umowy rozwodowej w sprawie Brexitu. Na skutek tych działań KE wszczęła postępowanie sądowe przeciwko Wielkiej Brytanii.

W swoim krótkim oświadczeniu Przewodnicząca Komisji Europejskiej Teresa von der Leyen stwierdziła, że projekt ustawy jest całkowicie sprzeczny z wcześniejszymi deklaracjami Zjednoczonego Królestwa dotyczącymi tego, jak należy unikać twardej granicy na wyspie Irlandii. Wielka Brytania będzie miała czas do końca listopada na ustosunkowanie się do obaw UE związanych z projektem przepisów.

Punktem spornym pomiędzy UE a Wielką Brytanią jest zapis w projekcie ustawy o rynku wewnętrznym w Wielkiej Brytanii. Umowa o porozumieniu wyjścia z Unią może być podpisana tylko wtedy, gdy brytyjska ustawa zostanie zmieniona.

Zobacz także: Jednak BREXIT się już nie przedłuży. Trwają gorące rozmowy na linii Wielka Brytania-Unia Europejska

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.