DZIEŃ NA RYNKACH: Koniec tygodnia na giełdach w Azji w bardzo słabych nastrojach | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
21 sty 2022, 08:43

DZIEŃ NA RYNKACH: Koniec tygodnia na giełdach w Azji w bardzo słabych nastrojach

Indeksy na giełdach w Azji spadały w ostatnim dniu tego tygodnia handlu. Słabo wyglądają też kontrakty na indeksy przed piątkową sesją w Europie i USA. "Chwiejne" zyski amerykańskich spółek i perspektywa zaostrzenia polityki pieniężnej w USA nie zachęcają inwestorów do angażowania się na rynkach finansowych. Rentowność benchmarkowych 10-letnich obligacji w USA spada. Złoto jest notowane po ponad 1.840 USD za uncję - informują maklerzy.

Najmocniejsze zniżki indeksów notowano w piątek w Korei Południowej, gdzie KOSPI zakończył handel ze spadkiem o 0,99 proc., zyskując dzień wcześniej 0,68 proc.

Nikkei 225 spadł na zakończenie sesji o 0,90 proc. po tym, jak dzień wcześniej zakończył handel wzrostem o 1,11 proc.

Topix na zakończenie sesji stracił 0,6 proc., po tym jak w czwartek zyskał 1,0 proc. W tym tygodniu wskaźnik zaliczył zniżkę o 3,3 proc. i spadł już o 9 proc. wobec osiągniętego we IX 2021 r. maksimum.

W Hongkongu Hang Seng traci 0,25 proc. W Indiach Sensex zniżkuje o 0,59 proc.

W Chinach Shanghai Composite Index spadł o 0,91 proc., po spadku sesję wcześniej o 0,08 proc.

Chińskie władze "po cichu" wzywają banki do zwiększenia akcji kredytowej, intensyfikując wysiłki na rzecz pobudzenia wzrostu w gospodarce po okresie najsłabszego rozwoju od początku 2020 r.

W połowie tego miesiąca Ludowy Bank Chin (PBOC) udzielił tzw. "wskazówek" dla dużych państwowych pożyczkodawców i banków regionalnych w Chinach, zachęcając je do udzielania większej liczny kredytów firmom i gospodarstwom domowym - podają anonimowe źródła.

Ekonomiści wskazują, że wytyczne PBOC dla banków podkreślają rosnącą presję na prezydenta Xi Jinpinga, aby ustabilizować drugą co do wielkości gospodarkę na świecie, przed zbliżającą się kluczową zmianą przywództwa w tym roku w Chinach.

Spowolnienie w chińskiej gospodarce, napędzane załamaniem na rynku nieruchomości, słabymi nakładami na inwestycje i malejącymi wydatkami konsumentów, zmęczonych pandemią Covid-19, skłoniły bank centralny do obniżek w tym tygodniu stóp procentowych i zobowiązania się do dalszych działań wspierających gospodarkę.

Tymczasem inwestorzy na rynkach zmagają się z perspektywą osłabienia stymulacji dla gospodarki USA przez Rezerwę Federalną, która dąży do stłumienia inflacji. Graczy rynkowych rozczarowują wyniki kwartalne niektórych firm - dane finansowe amerykańskich spółek, które do tej pory podały swoje raporty, są nierówne, co wskazuje na utrzymywanie się ryzyka dla wzrostów na giełdach akcji.

Dodać do tego trzeba słabe dane z rynku pracy w USA, gdzie tygodniowa liczba zarejestrowanych nowych bezrobotnym osiągnęła najwyższy poziom od 3 miesięcy, a to może sygnalizować, że wariant koronawirusa Omikron może mieć jednak większy wpływ na rynek pracy niż sądzono.

Nastroje na rynkach pogarszają też informacje, że Waszyngton zezwala niektórym państwom bałtyckim na wysyłanie amerykańskiej broni na Ukrainę, co podsyca obawy o impas w relacjach z Rosją. Awersję do ryzyka pogłębiły też komentarze prezydenta USA Joe Bidena, że Rosja "zapłaci wysoką cenę", jeśli którakolwiek z jej sił przekroczy granice Ukrainy.

Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 113,83 za 1 USD, po wzroście o 0,3 proc. Euro jest handlowane po 1,1326 USD, a chiński juan jest na poziomie 6,3447 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,77 proc., po spadku o 3 pb.

Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wyniosła 1,97 proc., niżej o 7 pb.

Złoto jest wyceniane po 1.840,59 USD za uncję.

Bitcoin osłabł, spadając poniżej 40.000 USD za token.

Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują o 1,38 proc., na FTSE 100 idą w dół o 0,91 proc., na CAC 40 zniżkują 1,39 proc., a na DAX spadają o 1,08 proc.

Indeksy w Europe zakończyły czwartkową sesję głównie na plusach.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zwyżkował o 0,65 proc., niemiecki DAX wzrósł o 0,65 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,3 proc., a brytyjski FTSE spadł o 0,06 proc.

Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 zyskał 0,51 proc.

Kontrakty na indeksy w USA przed rozpoczęciem handlu wahają się od -0,73 do 0,03 proc.

Czwartkowa sesja na Wall Street miała podobny przebieg jak dzień wcześniej: wzrosty w pierwszej części dnia, a potem indeksy zeszły pod kreskę i zakończyły dzień mocną przeceną.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 313 punktów, czyli 0,89 proc., do 34.715,39 pkt.

S&P 500 na koniec dnia stracił 1,10 proc. i wyniósł 4.482,73 pkt.

Nasdaq Composite zniżkował 1,30 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.154,02 pkt.

Indeks spółek o małej kapitalizacji Russell 2000 stracił 1,9 proc.(PAP Biznes)

aj/ asa/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości