Bitcoin i inne kryptowaluty są jak piramidy finansowe – twierdzi ekspert z USA
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
15 lis 2018, 07:01

Bitcoin i inne kryptowaluty są jak piramidy finansowe – twierdzi ekspert z USA


Bitcoin i inne kryptowaluty wyglądają jak piramidy finansowe, więc powinny być tak jak one traktowane, do czasu aż nie pojawią się dowody, że jest inaczej – twierdzi dr Jonathan Harris, ekspert z CFA Institute.


Piramida finansowa to przedsięwzięcie polegające na tym, że wcześniejszym inwestorom zyski wypłaca się ze środków wnoszonych przez kolejnych inwestorów. Proceder się kończy i prowadzi w efekcie do bankructwa całej struktury, gdy dopływ nowych pieniędzy zostanie przerwany. To definicja dotycząca „biznesów” typu Amber Gold ze słownika języka polskiego.

Niedawno na blogu CFA Institute ukazał się tekst przekonujący, że Bitcoin i pozostałe kryptowaluty funkcjonują właśnie na zasadzie piramidy finansowej. Jego autorem jest Jonathan Harris, CFA. Jest on wiceprezesem TD-Banku, kiedyś pracował m.in. dla słynnej firmy inwestycyjnej Capital One. Ukończył matematykę na Johns Hopkins University, doktorat z chemii uzyskał na University of Chicago.
 

Notowania kryptowaluty Bitcoin w stosunku do USD lata 2017 - 2018

BTCUSD

Zobacz także: Bitcoin obchodzi 10 urodziny. Kryptowaluta zawiodła nadzieje twórcy Satoshi Nakamoto

Bitcoin potrzebuje napływu kolejnych użytkowników

Harris uważa, że obecnie piramidy finansowe pojawiają się w formach utrudniających ich rozpoznanie.

- Gdy przyjrzymy się im dokładnie, okazuje się jednak, że nie oferują one zysków w wyniku generowania przepływów pieniężnych ze sprzedaży produktów czy usług. Obiecują profity bazujące na wchodzeniu kolejnych uczestników w ramy struktury. Właśnie w ten sposób funkcjonuje Bitcoin oraz większość innych kryptowalut – uważa Harris.

Zdaniem wiceprezesa TD-Banku, Bitcoin jest zbyt nieefektywny, by mógł stać się powszechnie używaną walutą. Dowodem na to jest fakt, że istnieje już 10 lat, a jest używany głównie jako aktywo spekulacyjne albo pieniądz w którym są zawierane podejrzane transakcje.

Co ciekawe, Harris przywołuje wypowiedzi kilku znanych miłośników Bitcoina na dowód, że jest to piramida finansowa.

“Gdyby tylko każdy milioner zechciał mieć Bitcoina, jego cena urosłaby w tempie geometrycznym” — Bill Miller.

“Nawet jeśli Bitcoin nigdy nie będzie traktowany jako prawdziwe aktywo inwestycyjne, zawsze będzie miał potencjał do osiągania alfy” — Ari Paul.

Dlaczego Bitcoin nie jest podobny do złota?

Harris wskazuje, że pewna grupa miłośników Bitcoina traktuje go jako “bezpieczną przystań”. Jako miejsce, w którym można schować kapitał na długi termin i można na tym zarobić. Harris wskazuje, że skoro Bitcoin nie ma wartości fundamentalnej – jak złoto – ani nie generuje przepływów pieniężnych – jak spółka giełdowa – to pewność co do jego przyszłej wyceny można opierać tylko i wyłącznie na nadziei dotyczącej napływu kolejnych uczestników do sieci.

Niektórzy mówią, że Bitcoin jest podobny do złota. Problem w tym, że złoto ma mnóstwo zastosowań: w przemyśle, jubilerstwie, sztuce. Bitcoin ich nie ma. Ma za to wadę: przestaje być przydatny, gdy jego posiadacz traci dostęp do Internetu – wskazuje Harris.

Inwestowanie w Bitcoina i kryptowaluty nie daje korzyści społecznych

W dodatku, jak wskazuje dr Jonathan Harris, inwestowanie w Bitcoina i inne kryptowaluty nie ma żadnej wartości ze społecznego punktu widzenia. Inwestowanie w akcje przedsiębiorstw pomaga w rozwoju gospodarki. Inwestowanie w surowce powoduje, że ich rynek staje się bardziej płynny, co stanowi zaletą dla podmiotów zajmujących się ich sprzedażą i kupnem.

- Bitcoin opiera się na ważnym wynalazku, jakim jest blockchain. Ale nie trzeba mieć Bitcoina, by korzystać z blockchaina. Mało tego, zakup Bitcoina nie umożliwia dostępu do dobrodziejstw blockchain – podkreśla Harris.

Dr Jonathan Harris uważa, że jedyną cechą odróżniającą Bitcoina od innych piramid finansowych jest to, że daje on dostęp do historii transakcji (zapamiętywanej w blockchain). Tym niemniej, według Harrisa, wszyscy którzy kupują Bitcoina wchodzą do piramidy finansowej. „Bitcoin i inne kryptowaluty wyglądają jak piramidy finansowe, więc powinny być tak jak one traktowane, dopóki nie pojawią się dowody, że jest inaczej” – kończy Harris.

Zgadzacie się z jego opinią?

Zobacz także: Bitcoin to aktywo spekulacyjne, nie ma szansy stać się pieniądzem – twierdzi George Selgin

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.