Steam Deck raczej nie zastąpi Nintendo Switch. Nowa konsola od Valve już dostępna na rynku gier
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
02 mar 2022, 08:30

Steam Deck raczej nie zastąpi Nintendo Switch. Nowa konsola od Valve już dostępna na rynku gier

Na rynku gier pojawia się nowa konsola o mocy peceta, czyli Steam Deck. Sprzęt od Valve jest przez niektórych porównywany do Nintendo Switch, jednak pytanie czy słusznie?

Wyglądem faktycznie może przypominać Switcha, a niektórym mogą powrócić wspomnienia jeżeli grali na Playstation Portable. Jednak pod względem wydajności, Steam Deck oferuje zdecydowanie większą efektywność w porównaniu do sprzętu od Japończyków. Tym samym cena urządzenia waha się od 1 899 zł do 3 099 zł, w zależności od wybranego modelu. A co daje Steam Deck graczom? Każdy użytkownik Steama może przenieść swoją bibliotekę gier na przenośne urządzenie i grać w dowolnym miejscu. Jednak są dwa haczyki. Według pierwszych recenzji bateria wcale nie wytrzymuje tak długo jak byśmy tego oczekiwali. Po drugie, nie każda gra ze Steama jest już kompatybilna z nowym sprzętem.

Co oznacza pojawienie się nowej konsoli na rynku? „Nowe generacje sprzętu to zawsze bardzo ekscytujące wydarzenia w branży, zarówno dla graczy, jak i dla zespołów deweloperskich. Nowy sprzęt zawsze oznacza nowe rozwiązania i sposoby interakcji z odbiorcami, co z kolei pobudza kreatywność i popycha branżę do przodu. Osobiście uważam, że skrajnie dominująca pozycja jednej marki lub produktu w danym segmencie (w tym przypadku konsol przenośnych) nigdy nie jest czymś pozytywnym” – komentuje Cruz Segovia, szef działu Porting & Internal Development w All in! Games. „Jeśli Steam Deck jest sukcesem i mam szczerą nadzieję, że jest, to może umieścić trochę presji na Nintendo do poziomu ich sprzętu i przyspieszyć zmianę generacji i ostatecznie to zawsze gracze i przemysł jako całość skorzysta z tej konkurencji” – dodaje.

Jednak Steam Decka nie kupimy w dowolnym sklepie z elektroniką. Na sprzęt należy dokonać rezerwacji za pośrednictwem strony Steama, a następnie raz na tydzień są rozsyłane maile przez Valve, aby potwierdzić rezerwację. Co ciekawe, niektóre urządzenia postanowił rozdać sam Gabe Newell, współzałożyciel Valve.

Zobacz także: Polska branża gamedev łączy siły. Przychody ze sprzedaży gier This War of Mine czy Chernobylite zostaną przeznaczone na pomoc Ukrainie

Możliwości nowej konsoli

Konsola od platformy Steam została zapowiedziana w połowie lipca 2021 roku. Valve już wtedy zaprezentowało pełną specyfikację nowego sprzętu, który może i wyglądem przypomina Nintendo Switch czy dawne PSP, jednak mocą zdecydowanie odbiega od tych konsol. Oczywiście największą zaletą urządzenia jest bezpośredni dostęp do własnej biblioteki gier na Steamie. Czyli po zakupie konsoli i zalogowaniu się, widzimy wszystkie swoje gry dotychczas zakupione na platformie. Jednak jeden mały minus. Na ten moment nie wszystkie gry są dostosowane do Steam Decka, a jak wskazuje Kamil Koryszewski ze spółki Gaming Factory, każda produkcja musi być przystosowana do działania na systemie SteamOS.

„Steam Deck opierać się ma na systemie SteamOS, co oznacza, że każda gra musi zostać przystosowana do działania na tym systemie. Na platformie Steam znajduje się obecnie ponad 60 tysięcy gier. Aby gra mogła pojawić się na nowej konsoli, musi wcześniej zostać przetestowana przez pracowników Valve. Kilka dni temu twórcy Steam Deck ogłosili listę 294 gier, w które będziemy mogli zagrać na nowej konsoli Valve. Mając na uwadze fakt, iż mówimy tutaj o grach dostępnych na premierę nowej konsoli liczba 294 w porównaniu do konkurencji (dzień premiery innych konsol) wypada bardzo pozytywnie. Od premiery Steam Deck baza gier będzie prawdopodobnie bardzo dynamicznie rosnąć” – wskazuje Kamil Koryszewski, Project Manager Gaming Factory.

Dla niektórych najbardziej odpychająca może być cena urządzenia. W ofercie znajdują się 3 modele, których cena waha się od 1 899 zł do nawet 3 099 zł. Wystarczy spojrzeć na ceny konsol nowej generacji, których premiera miała miejsce w listopadzie 2020 roku. Przykładowo zestaw Xbox Series X i Dying Light 2 to koszt około 2 700 zł, natomiast konsola Playstation 5 obecnie w sklepach elektronicznych jest wręcz niedostępna. Jeżeli mowa o cenie Nintendo Switch to około 1 400 zł.

steam deck cena

Źródło: Steam Deck

Co prawda zakup Steam Decka nie jest taki prosty. Najpierw należy dokonać rezerwacji za pośrednictwem Steama, nie zakupimy jej od ręki w sklepie ze sprzętem elektronicznym. Wymagana jest też opłata rezerwacyjna. Od 25 lutego Valve rozsyła zaproszenia osobom, które dokonały rezerwacji i mają 72 godziny na zakup konsoli. Jeżeli przekroczą czas to rezerwacja jest automatycznie anulowana. Co ważne, z jednego konta na Steamie można zamówić jedno urządzenie.

W sieci pojawiły się pierwsze recenzje urządzenia. Jak już wspominałam, Steam Deck jest chwalony za wydajność, jednak problem pojawia się z baterią. Na nowej konsoli będziemy mieć możliwość grania w największe tytuły jak chociażby God of War. Pytanie pojawia się ile wytrzyma bez zasilania? Jak czytamy na portalu gry-online, wystarczą 80 minut jako Kratos i konsoli pozostanie jedynie 20% naładowania.

Steam Deck czy Nintendo Switch?

To teraz najważniejsze pytanie. Czy Steam Deck może zastąpić Switcha? Konsole zdecydowanie się od siebie różnią, może jedynie wyglądem są podobne, a dodatkowo obydwie są przenośne. I raczej nic poza tym. Steam Deck oferuje graczom dostęp do gier z biblioteki Steama, natomiast Switch przygotowuje tytuły ekskluzywne takie jak chociażby Zelda. Cenowo również możemy mówić o zdecydowanej różnicy.

„Wielu próbowało zdjąć tę koronę z głowy Nintendo i wszystkim się nie udało! Uważam, że wartość Nintendo Switch leży głównie w ekskluzywnych tytułach Nintendo i nikt tak naprawdę nie może tego zastąpić. Sony miało prawdopodobnie lepszy sprzęt handheld z PSP i VITA niż to, co Nintendo miało w tym czasie, jednak raz za razem to IP Nintendo, które zrobiło różnicę. Tak długo, jak Switch pozostaje jedynym miejscem do gry Mario, Zelda, Pokemon, itp. będą one bardzo trudne do pokonania, niezależnie od technologii” – komentuje Cruz Segovia z All in! Games.

Zobacz także: 11 bit studios będzie tworzyć gry RPG oparte o własne IP. W tym celu spółka kupiła udziały w Fool’s Theory

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.