Decyzja FED w sprawie stóp procentowych w USA już dziś
Obrazek użytkownika Szymon Machalica
04 maj 2022, 17:09

Decyzja FED w sprawie stóp procentowych w USA już dziś

Dzisiaj o 20:00 poznamy decyzję amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Rynki są przygotowane na to, że Rezerwa Federalna ogłosi podwyżkę stóp procentowych o pół punktu oraz zacznie zmniejszać swój ogromny bilans. Główny punkt dzisiejszego dnia to konferencja prasowa Jerome`a Powella, która odbędzie się po ogłoszeniu decyzji.

Inwestorzy będą uważnie śledzić konferencję prasową Powella i to, czy przewodniczący FED okaże się bardziej „jastrzębi" w zapowiadaniu przyszłych podwyżek stóp lub tempa zacieśniania ilościowego. Ponieważ oba te kroki są już praktycznie przesądzone – Wall Street uważa, że prawdopodobieństwo dzisiejszej podwyżki stóp procentowych o 50 punktów bazowych do przedziału 0,75-1% wynosi 99,8%, wylicza CME.

Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce przekroczą jutro 5%, prognozują analitycy przed kolejnym posiedzeniem RPP

FED walczy o 2% inflacji

Podwyżka stóp procentowych o pół punktu i rozpoczęcie tzw. ilościowego zacieśniania polityki pieniężnej to niemal pewniki na środowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Kolejna podwyżka na czerwcowym posiedzeniu jest również niemal gwarantowana. To, co nastąpi później, jest mniej oczywiste.

Zazwyczaj, gdy bank centralny podnosi stopy procentowe, aby ograniczyć inflację, wzrost gospodarczy jest silny. Nie tym razem. Poza raportem o PKB za pierwszy kwartał, który w zeszłym tygodniu pokazał, że produkcja gospodarcza skurczyła się na początku roku, ostatnie dane pokazują, że sektor produkcyjny słabnie, dochody i oszczędności konsumentów spowalniają, a małe firmy są tak pesymistyczne, jak nie były od pół wieku. 

Zadaniem amerykańskiego banku centralnego jest przywrócić inflację do docelowego poziomu 2%. Obecnie inflacja konsumencka w USA przekroczyła w marcu 8% co jest absolutnym rekordem od ponad dekady. To zjawisko jest niepokojące, ponieważ wpływa to na zachowania konsumentów w sposób, który z kolei powoduje wzrost rzeczywistej inflacji. W czasie pandemii wzrósł handel detaliczny, ponieważ Amerykanie chętnie wydawali czeki stymulacyjne kiedy inne rozrywki były ograniczone. Obecnie pomoc rządowa już się skończyła, a budżety domową kurczą się w obliczu rosnącej inflacji.

W obliczu historycznie wysokiej inflacji oczekuje się, że bank centralny podniesie stopy jeszcze wiele razy w tym i przyszłym roku, a także zaangażuje się w zacieśnianie ilościowe poprzez redukcję swojego bilansu i pakietów obligacji.

Wielu inwestorów i analityków spodziewa się kolejnej podwyżki stóp procentowych o co najmniej 50 punktów bazowych - jeśli nie więcej - w czerwcu, a także przyspieszonego zacieśniania ilościowego, które prawdopodobnie będzie kontynuowane na kolejnych posiedzeniach do jesieni. Byłby to rzadki pokaz siły: FED nie podniósł stóp procentowych o pół punktu od maja 2000 roku.

FED sygnalizuje podwyżkę od dawna

- FED z Powellem musi w dalszym ciągu spełniać co najmniej oczekiwania rynku, ponieważ jest to zbyt wczesny etap cyklu, aby zaskoczyć w sposób gołębi. - napisał John Hardy z Saxo Banku w swoim raporcie nt. środowej decyzji. Oznacza to, że Powellowi trudno będzie nie dopuścić do tego, by na najbliższym posiedzeniu lub dwóch kolejnych pojawiły się jeszcze większe podwyżki stóp. Ale jak wysoko postawiona jest poprzeczka, aby dolar amerykański nadal rósł, a rentowność dolara rosła we wszystkich punktach krzywej dochodowości amerykańskich obligacji skarbowych?

Przed ostatnim posiedzeniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku odpowiedzialnego za ustalanie polityki pieniężnej, inwestorzy oceniają na 99,8% prawdopodobieństwo, że decydenci podniosą stopy procentowe o 0,5%, do przedziału 0,75-1%. W tym momencie rynki wydają się prawie tak samo pewne podwyżki stóp o co najmniej 0,5% w czerwcu, a kolejne podwyżki w lipcu, wrześniu, listopadzie i grudniu doprowadzą do stopy procentowej na poziomie co najmniej 3% na koniec roku. Będzie to możliwe, gdy FED zacznie wycofywać się z masowego skupu aktywów, którego dokonał w ciągu ostatnich dwóch lat, co spowodowało podwojenie jego bilansu do 9 bln dolarów - ok. 40% produktu krajowego brutto.

Podwójna presja będzie wymagała w środę od Powella delikatnej równowagi komunikacyjnej, który do tej pory wyrażał przekonanie, że bank centralny będzie w stanie opanować inflację bez doprowadzenia gospodarki do spowolnienia. 

- Wiarygodność Rezerwy Federalnej jest zagrożona, biorąc pod uwagę wzrost inflacji, który okazał się nie tylko przejściowy - pisze Danielle DiMartino Booth, prezes Quill Intelligence z Dallas, która była doradcą byłego prezesa FED z Dallas Richarda Fishera. - Największą głupotą Powella byłoby upieranie się, że gospodarka jest bardzo silna w obliczu przytłaczających dowodów na to, że zwalnia i to szybko.

Rynki przyjmą podwyżkę stóp procentowych o pół punktu spokojnie - przewiduje Wall Street, biorąc pod uwagę najnowsze dane o inflacji i to, jak urzędnicy FED spędzili większość ostatnich sześciu tygodni od ostatniego posiedzenia, sygnalizując, że taka podwyżka będzie rozważana. 

Jednak pomimo intensywnego skupienia się na tym, co będzie dalej, możliwe jest, że ścieżka rozwoju Fed pozostanie bardziej mglista niż kiedykolwiek, nawet po przemówieniu Powella.

Zobacz także: Sprzedaż Amazona rośnie wolniej niż inflacja. Spółka przeinwestowała w okresie hossy - ocenia analityk Saxo Bank

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.