Technologie Medicalgorithmics i Kardiolytics są komplementarne i mogą nam pozwolić wejść na znacznie większy rynek - Maciej Gamrot i Przemysław Tadla
Obrazek użytkownika Paweł Biedrzycki
13 cze 2023, 08:00

Technologie Medicalgorithmics i Kardiolytics są komplementarne i mogą nam pozwolić wejść na znacznie większy rynek niż ten na którym działamy - Maciej Gamrot i Przemysław Tadla

Medicalgorithmics to trzecia, po Blirt i Ryvu Therapeutics, polska spółka z sektora LifeScience w którą zdecydował się w ostatnim czasie zaangażować wyspecjalizowany podmiot zagraniczny. Biofund, to kierowany przez dwóch specjalistów z sektora LifeScience, amerykański fundusz VC, który ma pomysł na przywrócenie dawnej świetności polskiej spółce z sektora medtech. O planach rozwoju Medicalgorithmics i zmianach jakie w niej obecnie następują rozmawiamy z Maciejem Gamrotem (CFO) i Przemysławem Tadlą (CTO) notowanej na GPW spółki.

Paweł Biedrzycki: Zespół zarządzający i główny akcjonariat Medicalgorithmics bardzo zmienił się w ostatnim czasie. Spółka ma za sobą burzliwy okres, co przesądziło o tym, że to Biofund zainwestował w spółkę, bo przy stole były też inne podmioty?

Maciej Gamrot: Medicalgorithmics otrzymał od Biofund zasoby i narzędzia do tego, by powrócić na ścieżkę wzrostu. Nie zapominajmy, że Medicalgorithmics przez lata wygenerował setki milionów złotych przychodów z wykorzystania sztucznej inteligencji w kardiologii na najważniejszym rynku medycznym świata, czyli w USA. Nowy akcjonariusz wzmacnia nas finansowo poprzez zapewnienie spółce 14 mln zł finansowania wraz z gotowością do dalszych inwestycji. Ważnym aktywem od Biofund jest także technologia VCAST, rozwijana przez spółkę Kardiolytics, która stałą się częścią Medicalgorithmics. To wszystko pokazuje, że Medicalgorithmics znalazł dla siebie idealnego inwestora, który wnosi do spółki finansowanie oraz kompetencje technologiczne i biznesowe w obszarze medtech na rynku amerykańskim. Natomiast wartością dodaną Medicalgorithmics jest dostęp do kanałów sprzedaży i platformy softwarowej AI PocketECG wraz z opcjonalnymi urządzeniami Pocket EKG.

Zobacz także: Medicalgorithmics ma list intencyjny z amerykańską firmą w celu integracji platformy AI z  urządzeniami typu patch

W prezentacji zapowiadającej połączenie wskazywaliście na liczbę kardiologów zaznajomionych z technologią MDG w USA. Jak dużą wartość to stanowi dla nowego inwestora?

Przemysław Tadla: Tak jak powiedział Maciej, dużą wartością jest obecna baza klientów oraz kanały dystrybucji PocketECG. To był jeden z kluczowych powodów, dla których Biofund zdecydował się wnieść swój podmiot Kardiolytics do Medicalgorithmics. Obecnie sprzedajemy i oferujemy w Medicalgorithmics oprogramowanie umożliwiające diagnozę ponad 25 typów zaburzeń rytmu serca, w tym najczęściej występującej u pacjentów arytmii migotania przedsionków. To jedna z głównych przyczyn udaru mózgu. Natomiast Kardiolytics rozwija pokrewną technologię VCAST, która pozwala na szybką analizę danych z tomografii komputerowej serca.
 

Kurs akcji Medicalgorithmics od 2021 roku

MDG

Jak działa VCAST?

PT: To technologia oparta o algorytmy sztucznej inteligencji, która zmienia sposób diagnostyki choroby wieńcowej. Obecnym standardem jest koronografia - inwazyjna procedura pomiaru przepływu krwi w poszczególnych tętnicach pacjenta. Wykorzystując VCAST eliminujemy konieczność wykonania inwazyjnego i uciążliwego dla pacjenta badania. Na podstawie tomografii komputerowej serca, sztuczna inteligencja, będąca sercem systemu VCAST, tworzy indywidualny model 3D naczyń wieńcowych. Następnie wykonuje symulację przepływu krwi, by pokazać lekarzowi, jaki jest stan tętnic wieńcowych u pacjenta oraz jakie wynikają z tego dla niego zagrożenia. Dzięki temu lekarz otrzymuje wszystkie informacje niezbędne do podjęcia decyzji o dalszym postępowaniu z pacjentem. Muszę podkreślić, że sam proces analizy jest bardzo szybki, co ma istotne znacznie dla lekarzy diagnozujących pacjentów.

O jak dużym rynku mówimy jeśli chodzi o wykorzystanie technologii VCAST?

PT: Jest to około pięć razy większy rynek, niż ten na którym obecnie działa Medicalgorithmics. W USA do monitorowania arytmii serca kwalifikuje się około 4 mln osób rocznie. CDC (Centers for Disease Control and Prevention – przy. red.) szacuje, że nawet 20 milionów Amerykanów cierpi na chorobę wieńcową. Tylu pacjentów może potencjalnie diagnozować technologia VCAST rozwijana przez Kardiolytics. Co więcej, PocketECG i VCAST mogą być wykorzystane do diagnostyki tego samego pacjenta, wykonywanej przez tego samego lekarza. To pokazuje, że technologie Medicalgorithmics i Kardiolytics są komplementarne i mogą nam pozwolić wejść na rynek znacznie większy, niż ten na którym obecnie działamy.
 

Wizualizacja działania technologii VICAST

VICAST

źródło: spółka

Jakie plany macie w takim razie względem PocketECG?

MG: Dalej będziemy oferować nasze urządzenie, ale chcemy to robić na dwa sposoby. Docelowo planujemy, by nasza technologia była wykorzystywana nie tylko wraz z samym urządzeniem PocketECG, ale też z urządzeniami innych producentów. Obecnie analizujemy opcje integracji naszej platformy AI do analizy monitorowania migotania przedsionka, w tym z najpopularniejszymi urządzeniami do analizy EKG na świecie. Medicalgorithmics przekształca się w firmę specjalizującą się w sztucznej inteligencji i analizie danych, w której wysokiej klasy urządzenie, jakim jest PocketECG, będzie uzupełnieniem oferty analizy danych AI od wielu producentów. Umożliwi to nam rozwój sprzedaży w obszarze świadczenia usług analizy danych algorytmami AI, bez konieczności ich łączenia z produkcją i dostawą urządzeń.

Zobacz także: Medicalgorithmics z certyfikatem na użytkowanie PocketECG IV w Kanadzie

Czyli prace nad rozwojem PocketECG już nie będą dalej postępować?

MG: Będziemy dalej pracować nad rozwojem platformy i samego urządzenia PocketECG. Dostrzegamy liczne grono klientów zainteresowanych zakupem kompleksowego i o najwyższej dokładności rozwiązania do diagnostyki arytmii, w postaci urządzenia wraz z systemem do zbierania danych i sztuczną inteligencją, która będzie je analizowała. Istnieje jednak jeszcze większe grono potencjalnych klientów, którzy już posiadają urządzenia, ale nie są zadowoleni z dotychczasowej platformy do analizy wyników. Im zaoferujemy dostęp do naszej analityki i AI, bez konieczności zakupu urządzenia PocketECG.

Czy integracja AI Medicalgorythmics z innymi urządzeniami będzie wymagać działań rejestracyjnych w FDA?

PT: Tak, będzie wymagać rejestracji w FDA. Pamiętajmy jednak, że od 2009 r. Medicalgorithmics z powodzeniem współpracuje z FDA i innymi instytucjami zajmującymi się certyfikacją urządzeń i rozwiązań technologicznych w obszarze zdrowia. Mamy wewnętrzny zespół wyspecjalizowany w przeprowadzaniu procedur certyfikacji, w szczególności na potrzeby rynku amerykańskiego. To kolejna wartość – po sieci sprzedaży i zaawansowanej AI - którą dostrzegł w nas Biofund. Jestem przekonany, że nasz zespół jest w stanie sprawnie przeprowadzić certyfikację systemu AI na inne urządzenia, jak i całą procedurę rejestracji technologii VCAST rozwijanej przez Kardiolytics. Warto podkreślić, że w zeszłym roku FDA zatwierdziła dwa nasze rozwiązania, czyli urządzenie QPatch i chmurowy algorytm sztucznej inteligencji DeepRhytmAI.
 

Urządzenie Pocket ECG

Pocket ECG

źródło: spółka

Zobacz także: Medicalgorithmics ma list intencyjny z amerykańską firmą w celu integracji platformy AI z  urządzeniami typu patch

Kiedy realne jest uzyskanie pierwszych nowych certyfikacji?

PT: Jeśli chodzi o VCAST, to jesteśmy po dwóch rundach rozmów z FDA i liczymy, że uzyskamy rejestrację w pierwszej połowie 2024 r. Dodatkowo w tym roku planujemy, rozpocząć certyfikację na terenie UE. Przewiduję, że ten proces uda nam się zakończyć na początku przyszłego roku. Warto odnotować, że niedawno PocketECG IV uzyskał certyfikat CE, co otwiera nam drogę do sprzedaży tego urządzenia wraz z oprogramowaniem opartym na AI na terenie Unii Europejskiej i na rynkach pozaunijnych uznających oznakowanie CE.

MDG sprzedał udziały Medi-Lynx, rozwiązał umowę na wyłączność, zapowiedział też nową strategię sprzedaży – jak te zmiany mają interpretować akcjonariusze spółki?

MG: Z biznesowego punktu widzenia kluczowe jest to, że nie będziemy już dalej próbować za pośrednictwem wąskiej grupy handlowców Medi-Lynx rozwijać się na rynku amerykańskim. Klientów Medi-Lynx dziś przejętych przez Grupę ReactDX wciąż obsługujemy, a rozwiązanie umowy o wyłączności pozwoli nam na pozyskanie nowych partnerów w USA. Brak wyłącznego partnera umożliwia nam także oferowanie usług analitycznych z wykorzystaniem AI bez urządzenia PocketECG.

Co z marżowością waszego biznesu, będzie rosła czy spadała?

MG: Jesteśmy w trakcie transformacji naszego modelu biznesowego. Byliśmy firmą, która oferowała zamknięty ekosystem z fizycznym urządzeniem. Przekształcamy się w firmę, która będzie specjalizowała się w usługach analizy danych z wykorzystaniem algorytmów sztucznej inteligencji. Liczymy, że transformacja która potrwa kilka kwartałów ale docelowo w połączeniu ze wzrostem skali działalności i brakiem konieczności utrzymywania fizycznej sieci sprzedaży spowoduje wzrost marżowości i skali naszego biznesu.

Dlaczego inne firmy miałyby korzystać z waszego AI?

PT: W naszej branży najważniejszym użytkownikiem jest lekarz. Raporty medyczne przygotowywane za pomocą oprogramowania PocketECG są najlepsze na rynku. Lekarze to doceniają, szczególnie, że czas potrzebny na przygotowanie raportu jest bardzo krótki. Bez dostępu do zaawansowanej algorytmiki nie byłoby to możliwe. Z perspektywy firmy oferującej urządzenia do monitorowania EKG, wykorzystanie naszego oprogramowania z algorytmami AI oznacza krótszy czas analizy danych, co przekłada się bezpośrednio na spadek kosztów o około połowę. Pozytywna ocena platformy PocketECG przez lekarzy i możliwości obniżenia kosztów działalności to mocne argumenty, przemawiające za korzystaniem z naszych usług.

Ogłosiliście plany wejścia do Wielkiej Brytanii, jakie są wasze oczekiwania względem tej i innych destynacji?

MG: W styczniu br. weszliśmy na rynek brytyjski, podpisując strategiczną umowę dystrybucyjną z największym brytyjskim dostawcą usług w zakresie monitoringu serca i analizy EKG. Wcześniej, zawarliśmy umowę dotyczącą dystrybucji naszych produktów i rozwiązań w Izraelu. USA są i pozostaną dla nas najważniejszym i największym rynkiem, ale jednocześnie będziemy rozwijać się również na innych rynkach. Nasza strategia dla rynku amerykańskiego zakłada zwiększenie dostępności i upowszechnienie pełnego portfolio produktowego spółki, czyli zawaansowanego oprogramowania, algorytmiki wspieranej sztuczną inteligencją, w opcji zarówno z urządzeniem PocketECG, jak i bez niego. Spółka będzie również udzielać licencji na korzystanie z jej oprogramowania, w tym algorytmów, na zasadzie niewyłączności. Chcemy się rozwijać poprzez pozyskanie nowych klientów na usługi analizy AI danych EKG pozyskanych z urządzeń firm trzecich lub naszych jak dotąd. W marcu br. zatrudniliśmy nowego dyrektora ds. sprzedaży i rozwoju biznesu w Ameryce Północnej Jamesa Landisa, który pomoże nam zwiększyć skalę naszego biznesu To doświadczony menadżer, który z powodzeniem rozwinął sprzedaż u największych graczy w branży medycznej w USA.

BioFund w umowie inwestycyjnej zobowiązał się do potencjalnego dokapitalizowania MDG o kilkanaście milionów. Jakie nakłady inwestycyjne przewidujecie?

MG: Po inwestycji Biofund oraz sprzedaży Medi-Lynx mamy wystarczające środki, by zrealizować wszystkie zaplanowane działania. Dodatkowo mamy zapewniony ewentualny dostęp do dalszego finansowania ze strony Biofund. Nasz nowy główny akcjonariusz to dwóch Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy osiągnęli sukces finansowy na komercjalizacji rozwiązań medycznych i analizy danych w USA. Firmę StatSoft, założoną przez Pawła Lewickiego, w 2014 r. kupił Dell, Krzysztof Siemionow z powodzeniem rozwijał firmy z tzw. tech-medu. Nie tylko znają się na biznesie medycznym i technologiach w medycynie, mają też dostęp do kapitału. Na razie nie planujemy żadnej nowej emisji akcji.

Jakby nie patrzyć Biofund to fundusz VC, jaką ma perspektywę inwestycyjną w swojej strategii?

MG: Dr Krzysztof Siemionow z Biofund na konferencji o inwestycji funduszu w Medicalgorithmics w październiku 2022 r. wyjaśnił, że choć Biofund jest funduszem venture capital, to inwestuje tylko pieniądze swoich założycieli. Dlatego jako fundusz nie ma sztywnie wyznaczonej perspektywy inwestycyjnej, do kiedy musi zwrócić pieniądze inwestorom wraz z wypracowanym zyskiem.

Czego nowego możemy się spodziewać w najbliższym czasie, jeśli chodzi o Medicalgorithmics?

MG: Niebawem zaprezentujemy nową strategię rozwoju naszej grupy kapitałowej na lata 2023-2026. Naszą ambicją jest rozwój w kierunku globalnego dostawcy nowoczesnych rozwiązań technologicznych dla sektora kardiologicznego, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w nowej strategii. Będziemy dążyć do zwiększenia skali działalności na rynku amerykańskim, gdzie mamy największy potencjał do komercjalizacji naszej technologii. Liczę, że niebawem zobaczymy pierwsze efekty odejścia od modelu wyłączności na tym rynku. Z naszą technologią mamy szansę dotrzeć do wielu nowych klientów.

PT: Warto podkreślić, że nie jesteśmy tylko dostawcą urządzenia. Budujemy kompleksowy ekosystem obejmujący algorytmy, oprogramowanie i urządzenia do diagnostyki kardiologicznej. Staliśmy się firmą technologiczną, która dostarcza wysoce skalowalne rozwiązania AI dla sektora ochrony zdrowia. Inwestujemy w nowe technologie i rozbudowujemy nasze możliwości badawczo-rozwojowe. Będziemy chcieli dodać nowe funkcjonalności, które zwiększą wartość diagnostyczną i komercyjną naszych rozwiązań. W nowej strategii położymy nacisk na działania zmierzające do m.in. komercjalizacji technologii VCAST.

Zobacz także: Medicalgorithmics bierze udział w międzynarodowym badaniu klinicznym

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.