Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku niewiele się zmieniają i są blisko 6-tygodniowego minimum. Inwestorzy czekają na dane o amerykańskich zapasach paliw - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,34 USD, niżej o 0,08 proc.
Brent na ICE na X jest wyceniana po 82,41 USD za baryłkę, wyżej o 0,01 proc.
Inwestorzy czekają na wskazówki dotyczące amrykańskiego rynku paliw, w tym perspektyw popytu.
We wtorek branżowy Amerykanski Instytut Paliw (API) poda swoje niezależne wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów za Oceanem.
Z kolei w środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE).
Analitycy przypominają, że ogólnokrajowe zapasy ropy w USA notowały spadki w ciągu poprzednich 3 tygodni i osiągnęły najniższy poziom od lutego 2024.
Tymczasem inwestorzy uważnie monitorują sygnały o popycie na paliwa w Chinach, które są największym globalnie importerem ropy naftowej.
"Utrzymujące się obawy dotyczące chińskiego popytu w związku z ostatnimi słabymi danymi o PKB w dalaszym ciągu mogą wpływać negatywnie na notowania ropy" - wskazuje Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV.
"Jednak cięcia dostaw ropy przez kraje OPEC+ powinny zapewnić w tym kwartale zacieśnienie sytuacji na rynku paliw, ale to, jak duże będzie to zacieśnienie będzie zależeć od chińskiego popytu" - podkreśla.
W II kw. chińska gospodarka rozwijała się w najwolniejszym tempie od 5 kwartałów. PKB wzrósł rdr o 4,7 proc. wobec prognoz +5,1 proc. i po wzroście w I kw. o 5,3 proc.
(PAP Biznes)
aj/ doa/